Fotowoltaika popularna, ale mniej opłacalna
W Polsce działa już ponad 1,5 mln gospodarstw domowych z fotowoltaiką, z czego około 450 tys. korzysta z systemu net-billingu. Ten sposób rozliczeń oznacza sprzedaż energii po cenach godzinowych, które często są bardzo niskie. W efekcie czas zwrotu z inwestycji w panele wydłuża się choćby z 5–7 do 15 lat.
Resort klimatu chce, aby prosumenci mogli więcej energii zużywać na własne potrzeby (autokonsumpcja), co ma poprawić opłacalność instalacji.
Jednym z głównych priorytetów rządu jest rozwój domowych magazynów energii. Do końca kadencji planowane jest zainstalowanie 200 tys. takich urządzeń.
– Zwiększenie autokonsumpcji może podnieść efektywność instalacji fotowoltaicznej choćby o 70 proc. Dlatego szykujemy nie tylko finansowe zachęty, ale także akcję edukacyjną, która pokaże prosumentom, jak maksymalnie wykorzystać ich systemy – podkreśliła Paulina Hennig-Kloska.
Nowy program w 2026 roku
Program ma zostać uruchomiony po nowym roku, a pełne rozwiązania będą gotowe w 2026 r.. Będzie on elementem szerszej polityki wspierającej prosumentów. w tej chwili funkcjonuje już Mój Prąd 6.0 i 7.0, w których dostępne jest dofinansowanie na magazyny energii, a także ulga termomodernizacyjna umożliwiająca odliczenie kosztów od podatku.
Nowa inicjatywa ma być jednak bardziej ukierunkowana – skoncentrowana wyłącznie na rozwoju przydomowych magazynów energii, które nie tylko zwiększą korzyści dla właścicieli instalacji, ale też stabilizują system elektroenergetyczny.
– To priorytet mojego resortu i całego rządu. Musimy wciągnąć prosumentów do procesu poprawy efektywności energetycznej i dać im narzędzia, które pozwolą maksymalnie wykorzystać potencjał zielonej energii – podsumowała minister.
Źródło: PAP
#Fotowoltaika #Energia #MagazynyEnergii #Prosument #OZE