Sezon ogórkowy – kiedyś tak się określało okres letni, kiedy nic się nie działo, ani w polityce, ani w życiu społecznym, ani w kulturalnym.
Termin ten był szczególnie popularny w odniesieniu do filmów, bo w tym czasie żadne ważne filmy (czytaj takie, które chciały zarobić dużą kasę) nie wchodziły na ekrany kin. Dlaczego? Bo ludzie wyjeżdżali na wakacje. Co prawda nie wszyscy, ale ci istotni, którzy decydowali o polityce, o wydarzeniach kulturalnych, o wydarzeniach socjalnych. Do dzisiaj raczej nie organizuje się żadnych poważnych bankietów charytatywnych latem.
No chyba, iż wydarzenia młodzieżowe, na które są potrzebne wakacje. Taki na przykład Jurek Owsiak organizuje Pol’and’Rock Festival 2025 akurat w czasie, kiedy piszę ten felieton, bo w dniach 31 lipca — 2 sierpnia w Czaplinku-Broczynie w województwie zachodniopomorskim.
Słynny festiwal muzyczny w Woodstock, odbył się w sierpniu 1969 na farmie Maxa Yasgura w Bethel w stanie Nowy Jork. Przybyło na niego ponad pół miliona młodych i pięknych. Nie chce się wprost wierzyć, iż słynny festiwal w Woodstock odbył się ponad pół wieku temu.
A w festiwalach Pol’and’Rock uczestnicy także wielu młodych. Owsiak podaje, iż choćby i milion, policja, iż 250 tysięcy. Ale to już znamy. Uczestnictwo podaje się zgodnie, z tym co chcemy przekazać. Jest to bardzo widoczne w społecznych manifestacjach. Zgodnie z liberalnym premierem – Trudeau Justin mu było – Konwój Wolności (zima 2022) to tylko garstka Kanadyjczyków, Zgodnie z tym, kto uczestniczył w Konwoju (także i ja), to tysiące, a może i miliony Kanadyjczyków wzdłuż i wszerz Kanady, co jest osiągnięciem w skali światowej, także dlatego, iż zimy w Kanadzie są bardzo ostre (komu się chce wychodzić?), a Kanada ma wzdłuż około 5500 km, i to w linii prostej; a od północy do południa jest ponad 4500 km. Przeczytajcie to ostatnie zdanie jeszcze raz. Porównajcie to sobie z odległością w linii prostej z północy na południe Polski, która wynosi niecałe 700 kilometrów. Sprawdźcie sobie dla utrwalenia na googlu, bo to porównanie jest zniewalające. To dlatego wszystko w Kanadzie jest większe, choćby ludzie.
To ostatnie stwierdzenie, to tak napisałam, żeby przerwać sezon ogórkowy w pisaniu. Bo tak po prawdzie mam dość upałów i duszącej wilgoci w powietrzu, a potem suszy, i komarów bardziej natrętnych niż moja sąsiadka. No ale tak ogólnie na sezon ogórkowy to narzekać nie możemy, ani w Kanadzie, ani w Polsce, ani na świecie. Zastoju nie ma.
W Kanadzie wbrew wojowniczym zapowiedziom liberalnego następcy Trudeau premiera Marka Carney od wczoraj obowiązują jeszcze wyższe cła narzucone na import z Kanady przez prezydenta Trumpa. To nie zapowiadane 25%, a 35% cła. A ten nasz premier trochę już szabelką przestał wymachiwać, bo jakże tu pokonać takiego Goliata jak Stany, kiedy nie jest się Dawidem? Zasłanianie się w dzisiejszych czasach królem jest mało groźne.
Prezydentowi Trumpowi chodzi głównie o narkotyk fentanyl cieknący bezcłowo i nielegalnie z Kanady. Bezcłowo to tak, ale czy nielegalnie? Sądząc po rozpasaniu narkotycznym naszego społeczeństw, gdzie naćpany jest na każdym kroku i robi z siebie ofiarę, którą trzeba za rączkę podnieść i dać narkotyki, i pomóc, i coś tam jeszcze, to mam wątpliwości, czy to jest takie nielegalne.
Wystarczy popatrzeć na naszą Roncesvalles. Kiedyś to był jeden, czy dwóch mentalnych, jeden, czy dwóch pijanych, a obecnie? Naćpany na każdym rogu, i szprycuje się publicznie, choćby w biały dzień.
Czy gdzie indziej jest lepiej? Nie sądzę, wystarczy podać przykład Belleville, gdzie musiano ogłosić stan wyjątkowy z powodu nadużywania (często śmiertelnego) narkotyków. Belleville (55 tys. mieszkańców) leży nad jeziorem Ontario na wschód od Toronto. Belleville jest tylko przykładem, takich miejsc jest wiele, zbyt wiele, ale i coraz więcej.
W Polsce wymieniono rząd. To takie globalne podejście, jak się jakiś minister do swojej teki nie nadaje, to trzeba mu dać szansę (na spieprzenie) gdzie indziej. Taka rotacyjna wyliczanka: eeny, meeny, miny, moe. Warte zauważenia jest to, iż w obecnej wymianie premiera Tuska minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wskoczył także na pozycję wicepremiera. Ten to jest niezatapialny – interesujące dlaczego? I mówią, iż to potencjalny kandydat na przyszłego premiera. Heh?
Już za kilka dni będziemy mieć nowego prezydenta. Trzymam kciuki, i modlę się o to, żeby został szczęśliwie zaprzysiężony, a następnie realizował polską niezależną linię należną głowie państwa. I zgadzam się z nim całkowicie, iż panowie Ryszard Schnepf i Bogdan Klich ambasadorami RP nie powinni zostać. Co prawda, moja zgoda na to kilka znaczy, ale mam dość nominacji osób skompromitowanych służeniem nie wiadomo komu.
Ryszard Schnepf w swoim życiorysie podaje, iż w roku 1988 był w Kanadzie i na łamach tygodnika ‘Echo Tygodnia’ był redaktorem prowadzącym, ale nikt go z tego okresu nie pamięta. No chyba, iż tylko ci, którzy byli tacy jak on? Akurat z wydawcami, naczelnymi i dziennikarzami ‘Echa tygodnia’ byłam związana nie tylko pisaniem do tego tygodnika.
Pytałam. Nikt nic nie wie, wszyscy się dziwią. Może jak odtajnią więcej dokumentów dotyczących Polonii to wtedy dowiemy się kto i jak reprezentował tygodnik Echo Tygodnia w roku 1988 w Kanadzie?
Drugi pan: Bogdan Klich był ministrem obrony narodowej w czasie Katastrofy w Smoleńsku. O wielu innych jego akcjach i poglądach warto poczytać na googlu, i AI (Artificial Intelligence/Sztuczna Inteligencja), albo jeszcze prościej, skorzystajcie z wyszukiwarki witryny Gońca (Goniec.net).
Niespełniony kandydat na prezydenta RP (ciągle burmistrz Warszawy) Rafał Trzaskowski odwołał wydarzenie dla młodych Campus Polska Przyszłości. Kojarzycie z Polonią Przyszłości?
Campus był nieodpłatny dla uczestników. Jego celem było pozyskanie młodych aktywnych po linii obecnego rządu PO. Campus odwołano ponoć z powodów finansowych. Ledwo się zaczęło (w sierpniu zeszłego roku w Olsztynie), a już się skończyło.
Jak co roku rocznica Powstania Warszawskiego została upamiętniona pod Pomnikiem Katyńskim. Po latach organizacji uroczystości pamięci Powstania Warszawskiego przez koło AK (Armii Krajowej) w Toronto, pieczę nad tym bardzo ważnym polonijnym wydarzeniem przejęła organizacja Towarzystwo Warszawskie. w tej chwili obchody są pod auspicjami Kongresu Polonii Kanadyjskiej – Okręg Toronto, przy współudziale Towarzystwa Warszawskiego.
A w skali światowej Palestyńczycy w strefie Gazy umierają z głodu. Izrael utrudnia dojazd konwojom z żywnością do Gazy. Strzela się do tych (nawet dzieci), którzy tę żywność pobierają. Cały świat patrzy. I nic. Oślepli, czy odwracają wzrok? My to znamy doświadczeniem wielu wydarzeń wymierzonych przeciwko Polakom, między innymi Powstania Warszawskiego.
Moja organizacja Związek Narodowy Polski w Kanadzie, Gmina 1-sza zawiesza swoją organizacyjną działalność do września. A we wrześniu rozpoczynamy Narodowym Czytaniem. W tym roku czytamy na całym świecie utwory Jana Kochanowskiego. Jak to dobrze, iż są elementy polskości, które nas łączą.
Alicja Farmus,
Millbridge, 2 sierpnia, 2025