"Sprawiedliwość jest cierpliwa i nie zna granic państwowych" - tak sejmowe głosowanie dot. immunitetu i zatrzymania Zbigniewa Ziobry skomentował minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. - Draństwo, draństwo, draństwo - grzmi Michał Wójcik z PiS. O "draniach bez serca" mówi Janusz Kowalski.
Fala komentarzy po głosowaniu ws. Ziobry. "Sprawiedliwość jest cierpliwa"

Parlamentarzyści bezwzględną większością głosów wyrazili zgodę na odebranie byłemu ministrowi sprawiedliwości immunitetu poselskiego i pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.
Wniosek prokuratury, która chce postawić Ziobrze 26 zarzutów związanych m.in. z działalnością Funduszu Sprawiedliwości i kierowaniem zorganizowaną grupą przestępczą, poparła w czwartek również sejmowa komisja regulaminowa.
Tuż po zakończeniu głosowania, swój komentarz opublikowali w sieci m.in. minister sprawiedliwości oraz polscy parlamentarzyści.
Sejm za aresztowaniem Zbigniewa Ziobry. "Koniec"
Jako jeden z pierwszych głos w sprawie zabrał szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Polityk i członek Krajowej Rady Sądownictwa podziękował prokuratorom za zaangażowanie w pociągnięcie byłego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności karnej.
- Dziękuję prokuratorom za ciężką i skrupulatną pracę - wniosek w tej sprawie liczy ponad 150 stron. Sprawiedliwość jest cierpliwa i nie zna granic państwowych - pisał na swoim profilu w mediach społecznościowych. Nawiązał przy tym do wyjazdu Zbigniewa Ziobry na Węgry i unikania stawiania się na sejmowych komisjach.
Sejm uchylił immunitet i wyraził zgodę na zatrzymanie oraz aresztowanie posła Zbigniewa Ziobro.
— Waldemar Żurek (@w_zurek) November 7, 2025
Prokuratura może mu teraz postawić 26 zarzutów.
Dziękuję prokuratorom za ciężką i skrupulatną pracę - wniosek w tej sprawie liczy ponad 150 stron.
Sprawiedliwość jest cierpliwa i… pic.twitter.com/RoQyaoyTTP
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro w ogniu krytyki internautów. "Miękiszon" i "symulant"
Emocjonujący wieczór w polskim Sejmie skomentował także m.in. polityk KO Dariusz Joński, który stwierdził, iż jest to ostateczny "koniec" kariery politycznej Zbigniewa Ziobry. Z kolei europoseł Łukasz Kohut stwierdził, iż "Zorro nosił maskę na oczach" a "Ziobro będzie miał czarny pasek.
Ziobro bez immunitetu❗️
— Łukasz Kohut 🇪🇺 (@LukaszKohut) November 7, 2025
Zorro nosił maskę na oczach, Ziobro będzie miał czarny pasek.
Opozycja broni Ziobry i uderza w Tuska. "Dranie bez serca"
Politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy już wcześniej deklarowali, iż będą bronić niewinności byłego ministra sprawiedliwości, nie kryją oburzenia wynikami sejmowego głosowania.
- Draństwo, draństwo, jeszcze raz draństwo. To co tutaj zrobiono to jest łajdactwo (...) My doskonale wiedzieliśmy, przed tymi głosowaniami, jaka miała być sekwencja wydarzeń. Głosowanie, szybkie zatrzymanie Zbigniewa Ziobro po głosowaniu, a jutro posiedzenie aresztowe. Jedno przesłanie do pana Donalda Tuska: znowu pana Zbigniew Ziobro zrobił w fujarę, przegrał pan - komentował polityk PiS Michał Wójcik.
Krótki komentarz w tej sprawie opublikował również poseł PiS i były sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Janusz Kowalski. Polityk określił posłów głosujących za uchyleniem immunitetu Ziobry mianem "drani bez serca".
ZOBACZ: Głosowanie ws. immunitetu i aresztowania Ziobry. Jest decyzja Sejmu
Głos w sieci zabrał także przedstawiciel Konfederacji Bartosz Bocheńczak.
"Głosowaliśmy za rozliczeniem Ziobry, ale przeciw politycznym aresztom! Dość marnowania milionów! Dość bezkarności! Nie dla Tuska nadużywającego wymiaru sprawiedliwości" - napisał.
Głosowaliśmy ZA rozliczeniem Ziobry, ale PRZECIW politycznym aresztom!
— Bartosz Bocheńczak (@BBochenczak) November 7, 2025
💸 Dość marnowania milionów!
⚖️ Dość bezkarności!
❌ NIE dla Tuska nadużywającego wymiaru sprawiedliwości!
Decyzję o tymczasowym aresztowaniu Zbigniewa Ziobry podejmie sąd. Były minister sprawiedliwości przebywa w tej chwili w Budapeszcie, ponieważ - jak przekonywał podczas zorganizowanej w czwartek konferencji prasowej - pragnął uniknąć "prowokacji" związanej z jego potencjalnym zatrzymaniem.
Istotą zarzutów wobec Ziobry jest ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. Według prokuratury, Ziobro miał działać w celu uzyskania korzyści majątkowych dla innych osób oraz korzyści osobistych i politycznych dla siebie, oraz iż robił to wspólnie m.in. z jego zastępcami Marcinem Romanowskim i Michałem Wosiem oraz posłem PiS Dariuszem Mateckim. W ten sposób miał działać na szkodę państwa i interesu publicznego, ograniczając dostęp do funduszu podmiotom uprawnionym.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni


2 godzin temu













