3 tygodni temu
Nowym sygnałem, iż Turkmenistan próbuje wydostać się ze stworzonej przez siebie skorupy, jest zatwierdzenie przez ustawodawcę kraju procedur umożliwiających potencjalnym zagranicznym turystom uzyskanie e-wizy.
Przepisy dotyczące wiz elektronicznych znalazły się wśród aktów przyjętych przez Medżlis, turkmeński organ ustawodawczy. W doniesieniach na temat przyjęcia przepisów dotyczących wiz elektronicznych oficjalna agencja informacyjna Turkmenistan Today nie sprecyzowała, kiedy nowe procedury zaczną obowiązywać, ani nie podała szczegółów, takich jak koszty. „Systemy informacyjne do księgowości, przetwarzania i przechowywania informacji są tworzone i systematycznie udoskonalane w służbie migracyjnej Turkmenistanu” – stwierdzono w materiale Turkmenistan Today.
Jeśli e-wizy zostaną wprowadzone, mogą okazać się prawdziwym przełomem dla zagranicznych turystów i potencjalnych partnerów, znacznie ułatwiając odwiedzanie kraju. Państwo turkmeńskie, powszechnie uznawane za jedno z najbardziej zamkniętych i represyjnych na świecie, w tej chwili przyznaje wizy na drodze żmudnego procesu, wymagającego ogromnej cierpliwości. Przy czym wiele wniosków wizowych kończy się odmową bez wyraźnego powodu.
Jednak ostatnio przywódcy Turkmenistanu wysłali sygnały, iż chcą włączyć kraj do rozwijających się regionalnych sieci handlowych. W marcu Aszchabad w końcu zainicjował długo negocjowaną umowę o wymianie gazu z Turcją. Oznacza to, iż Turkmenistan po raz pierwszy zawarł umowę o wysyłaniu części swoich dużych rezerw na zachód trasą omijającą Rosję. W lutym turkmeńscy urzędnicy wyrazili zainteresowanie projektem czterech państw mającym na celu stworzenie połączeń tranzytowych łączących Azję Środkową z Unią Europejską. System wiz elektronicznych jest postrzegany jako niezbędny element wspomagający rozwój powiązań handlowych w ramach inicjatywy Środkowego Korytarza.
Źródło: Eurasianet
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium
