Estakada w Chorzowie zamknięta. Będzie decyzja o wzmocnieniu konstrukcji

13 godzin temu

Od poniedziałku 2 czerwca estakada w Chorzowie została wyłączona z ruchu ze względu na zagrożenie zawaleniem. Dziś na konferencji prasowej wojewoda śląski poinformował, iż Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Katowicach nakaże chorzowskiemu samorządowi wzmocnienie estakady.

Zamknięta od poniedziałku estakada jest utrapieniem dla wielu mieszkańców Chorzowa, ale nie tylko. Wg szacunków, tą drogą dziennie poruszało się ok. 45 tys. osób, które teraz muszą stosować objazdy. Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Katowicach ma nakazać chorzowskiemu samorządowi wzmocnienie zamkniętej estakady w ciągu DK79 – poinformował wojewoda Marek Wójcik.

  • Nadzór budowlany podjął decyzję o zobowiązaniu prezydenta Chorzowa do podjęcia działań związanych z tymczasowym zabezpieczeniem obiektu po to, aby w przyszłości móc przywrócić jego funkcjonowanie. (…) Uważam, iż decyzja o wzmocnieniu obiektu i doprowadzeniu do sytuacji, w którym będzie możliwy przejazd tramwajów pod estakadą, ruch pieszych, być może badania potwierdzą możliwość również ruchu samochodowego na estakadzie, to decyzja optymalnapowiedział wojewoda śląski, Marek Wójcik.

Elżbieta Oczkowicz, szefowa Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Katowicach, poinformowała, iż aby decyzja mogła zostać oficjalnie podjęta, niezbędne jest wcześniejsze opracowanie odpowiedniej dokumentacji. Zaznaczyła, iż dokumenty te powinny być gotowe w ciągu kilku godzin.

  • Zarządca obiektu przyszłościowo będzie miał możliwość podjęcia decyzji w zakresie przywrócenia użytkowania tego obiektu w całościprzyznała Elżbieta Oczkowicz.

Wojewoda podkreślił, iż o dalszych losach estakady – czy zostanie wyremontowana, rozebrana i odbudowana, czy zastąpiona obwodnicą – zdecyduje zarządca obiektu, czyli chorzowski samorząd. Zaznaczył również, iż proces ten prawdopodobnie potrwa kilka lat, a w tym czasie najważniejsze jest utrzymanie sprawnego działania komunikacji publicznej w aglomeracji oraz ograniczenie problemów, z jakimi mierzą się mieszkańcy Chorzowa.

Ruch kolejowy w obrębie estakady nie jest zagrożony

Podczas konferencji omówiono także temat przywrócenia ruchu pociągów pod chorzowską estakadą. Decyzja ta spotkała się z dużym zainteresowaniem i szerokimi komentarzami. W sprawie wypowiedział się prof. Janusz Rymsza, doradca Ministerstwa Infrastruktury ds. obiektów inżynieryjnych. Przypomniał, iż w 2014 roku estakada została wzmocniona dzięki sprężenia zewnętrznego.

  • Jest to sprężenie, które jest widoczne, a więc widzimy, czy cokolwiek się ze przęsłem dzieje, czy też nie. Jesteśmy w tej dobrej sytuacji, więc widzimy, iż to sprężenie jest i funkcjonuje. Zmniejszając prędkość pod obiektem do 60 km na godzinę i monitorując ten przejazd dwa razy na dobę, podjęliśmy decyzję o przywróceniu ruchu kolejowego – uzasadnia prof. Janusz Rymsza.

Prof. Rymsza odniósł się również do porównań chorzowskiej estakady z mostem w Dreźnie. Zaznaczył, iż są to całkowicie odmienne konstrukcje, różniące się zarówno charakterem, jak i skalą. Profesor doprecyzował, iż różnice między obiektami są znaczące. W Dreźnie rozpiętość przęsła wynosiła około 100 metrów, podczas gdy w przypadku chorzowskiej estakady – zarówno przęsła kolejowego, jak i pozostałych – jest to zaledwie 30 metrów. Jak podkreślił, to zupełnie inna skala. Dodał także, iż most w Dreźnie posiada konstrukcję belkową, natomiast w Chorzowie zastosowano konstrukcję płytową.

Jest decyzja ws. estakady

Politycy PiS apelują do rządu

Niedługo po ogłoszeniu przez wojewodę śląskiego podjętych decyzji, przed urzędem miasta w Chorzowie politycy PiS na konferencji zaapelowali do rządu, aby ci wsparli miasto w tak dramatycznej sytuacji. Zwrócili uwagę, iż taka sytuacja jest wynikiem wielu zaniedbań.

  • Dziś widzimy paraliż, widzimy wyczekiwanie i widzimy, iż miasto Chorzów zostało pozostawione z tym problemem zupełnie samo. Przecież głównie włodarze miasta, prezydenci Platformy Obywatelskiej są współwinni temu, iż obiekt ten wcześniej nie został wyremontowany, zabezpieczony, iż wcześniejsze sygnały ostrzegawcze, iż w tym temacie się nic nie wydarzyło. Wszystkie te działania były markowanemówił Marek Wesoły, Prawo i Sprawiedliwość.

Ale – wg polityków – nie jest to tylko kwestia zaniedbań na przestrzeni lat. To, co teraz dzieje się w Chorzowie jest również – ich zdaniem – wynikiem braku reakcji we właściwym czasie.

  • 2 czerwca, po otrzymaniu ekspertyzy, została podjęta decyzja o zamknięciu tejże drogi. Teraz, jak tutaj jesteśmy, to mogę powiedzieć tak: sparaliżowane miasto, wymarłe można powiedzieć, ludzi prawie tutaj nie ma, pojazdów prawie nie ma, ruchu tutaj nie ma. Nie ma także ministra infrastruktury, nie ma ministra sprawiedliwości, nie ma ministra pracy (…). Pan wojewoda nieudaczny raczył zrobić po czterech dniach dopiero sztab kryzysowy, kilka godzin temu, dzisiaj. Cztery dni czekania i nie wiadomo co dalej, żadnego pomysłu nie mamówił Michał Wójcik, Prawo i Sprawiedliwość.
Politycy PiS apel ws. estakady w Chorzowie

Wbrew temu, co dziś można było usłyszeć na rynku w Chorzowie z ust posła Michała Wójcika, sztab kryzysowy został zwołany i to już w poniedziałek, kilka godzin po ogłoszeniu wyników ekspertyzy. Od tego czasu poznaliśmy dokładnie jej treść, przeorganizowano komunikację, chorzowscy samorządowcy zdążyli zaapelować o pomoc do rządu i władz województwa. Sytuacja jest patowa, bo po czterech dniach z jednej strony mówi się o potrzebie wyburzenia estakady z drugiej o jej tymczasowym wzmocnieniu. To drugie rozwiązanie wydaje się być najszybszym do zrealizowania, ale na pewno będzie miało charakter tymczasowy i będzie bardzo kosztowne.

  • My jesteśmy opozycją w tym kraju, my możemy wspierać, my daliśmy rządowi czas na reakcję. Nie zrobiliśmy tej konferencji na dwie godziny po zamknięciu tej estakady, tylko poczekaliśmy, żeby dać szansę, żeby nas nie oskarżano, iż robimy na nieszczęściu ludzkim politykę. Daliśmy szansę na reakcję. Cztery dni to za dużo. Cztery dni oczekiwania mieszkańców, żeby rząd zainteresował się tą ciszą, tym paraliżem Chorzowa, to jest za dużo — tłumaczył poseł Marek Wesoły.

Podczas konferencji padło również stwierdzenie, iż w tę sprawę powinna zostać włączona prokuratura. Jej zadaniem ma być ustalenie, kto jest winien doprowadzenia do tak dramatycznej sytuacji nie tylko w kontekście miasta Chorzów, ale i w skali całego województwa.

Idź do oryginalnego materiału