Echa grafiki opublikowanej przez Trumpa. Biskupi apelują do prezydenta USA

5 godzin temu

Wygenerowana przy użyciu sztucznej inteligencji fotografia ukazuje Trumpa siedzącego na papieskim tronie z uniesioną ku górze ręką i palcem wskazującym. Została najpierw opublikowana na portalu Truth Social, a następnie umieszczona na oficjalnym koncie Białego Domu. Mimo iż nie jest opatrzona żadnym podpisem, to Trump żartował wcześniej, iż "chciałby zostać papieżem".

Trump jako sukcesor Św. Piotra. Kardynałowie oburzeni

Najgłośniejsza krytyka spadła na Trumpa ze strony Konferencji Katolickiej Stanu Nowy Jork. "Nie ma nic mądrego ani śmiesznego w tym obrazie, Panie Prezydencie. Właśnie pochowaliśmy naszego ukochanego Papieża Franciszka, a kardynałowie mają zamiar wejść na uroczyste konklawe, aby wybrać nowego następcę św. Piotra. Nie kpij z nas" - potępili prezydenta na portalu X.

ZOBACZ: Donald Trump jako papież. Biały Dom opublikował nietypowe zdjęcie

Przewodniczący Konferencji Dennis Poust powiedział dziennikarzom "The New York Times", iż post był szokujący i opublikowany został w bardzo niewłaściwym czasie, a Trump wykazał się "brakiem szacunku".

- Nigdy nie jest na miejscu wyszydzać ani ośmieszać papiestwa. Amerykańscy antykatolicy mają zwyczaj atakowania tej instytucji. Mimo iż prezydent nie miał na celu obrażania Kościoła katolickiego, to w rzeczywistości jest to obraźliwe - powiedział, dodając, iż ma nadzieję, iż "Trump tego żałuje".

ZOBACZ: Wielka parada w urodziny Donalda Trumpa. Media podają szczegóły

Również były przewodniczący Komitetu Krajowego Partii Republikańskiej Michael Steele nie szczędzi słów krytyki i pisze: "Potwierdza to (zdjęcie - red.), jak jest niepoważny i niezdolny. W wieku 78 lat pozostaje 10-letnim dzieckiem, emocjonalnie zranionym i złamanym, jednocześnie desperacko próbującym udowodnić, iż może być kimś".

Po stronie prezydenta stanęli z kolei republikański senator Lindsey Graham i wiceprezydent J.D. Vance.

"Z przyjemnością donoszę, iż odbiór jest bardzo pozytywny, a prezydent Trump ma duże szanse zostać kolejnym papieżem" - napisał Graham w mediach społecznościowych.

"Generalnie rzecz biorąc nie przeszkadza mi, gdy ludzie opowiadają dowcipy" - stwierdził natomiast Vance.

Amerykanie na konklawe. Żaden z nich nie jest faworytem

W najbliższym konklawe zaplanowanym na 7 maja weźmie udział 10 kardynałów z USA i jest to druga największa narodowa grupa po Włochach. Mimo tego, żaden papież w historii nie pochodził ze Stanów Zjednoczonych i żaden z nich nie należy do grona tzw. papabili, czyli kardynałów, którzy mają szansę na elekcję.

WIDEO: Franciszka pożegnają biedni i więźniowie. Włoskie media o szczegółach uroczystości