Hałas w książce Halber ma szeroką definicję. Jest hałasem zarówno dyskursywnym (media społecznościowe, internet, komunikacja w realu), jak i przestrzennym (miasto). Autorka wychodzi mu naprzeciw uzbrojona w swoją wrażliwość. Jako czytelnik poddaję się prawie bez reszty jej narracji. Ktoś mi nazwał to, do czego sam wstydzę się przyznać – bez żonglerki cytatami i wymądrzeniami. Jednak ten efekt uwspólnienia trwa bardzo krótko.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Dużo hałasu o WSZYSTKO. O „Hałasie” Małgorzaty Halber
Powiązane
Nowy rekord liczby niewypłacalnych firm w Polsce
33 minut temu
Premier ogłasza „złote czasy na polskiej kolei”
53 minut temu
Polecane
Bąkiewicz usłyszy zarzuty. Jest ruch prokuratury
10 minut temu