W środę rano w Sejmie odbyły się uroczystości związane z zaprzysiężeniem nowego prezydenta. W sali plenarnej zebrali się nie tylko posłowie i senatorowie, ale także pozostali politycy, duchowni, byli prezydenci Polski, w tym również ustępujący Andrzej Duda.
– Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, iż dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem – przysięgał przed wszystkimi Karol Nawrocki.
Duda zrobił to po zaprzysiężeniu nowego prezydenta
Zanim wygłosił swoje pierwsze orędzie, doszło do symbolicznej sytuacji. Duda, który zasiadał na fotelu, przeznaczonym dla głowy państwa, wstał, ucałował swoją żonę Agatę Kornhauser-Dudę w dłoń i przesiadł się na miejsce obok. Tym samym zwolnił miejsce dla swojego następcy. Małżonka prezydenta nie kryła zadowolenia w tym czasie i ochoczo biła brawo.
Później w swoim przemówieniu Karol Nawrocki zwrócił się m.in. do Andrzeja Dudy. – To doskonały moment, żeby podziękować panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie za 10 lat sprawowania urzędu prezydenta Polski z tak wieloma sukcesami – mówił.
Nie szczędził też przytyków w kierunku koalicji rządzącej. – Wolny wybór wolnego narodu postawił mnie dziś przed państwem, wbrew wyborczej propagandzie, kłamstwom, teatrowi politycznemu i wbrew pogardzie, z którą się spotykałem w drodze do urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. I jako chrześcijanin ze spokojem serca i z głębi serca wybaczam całą tę pogardę i to, co działo się w czasie wyborów – twierdził.
Jeszcze tego samego dnia Nawrocki uczestniczył w mszy świętej w intencji ojczyzny oraz swojej prezydentury. W godzinach popołudniowych ma także objąć zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi RP i zostać formalnie ustanowiony Wielkim Mistrzem Orderu Orła Białego i Orderu Odrodzenia Polski – dwóch najwyższych odznaczeń państwowych.