Myślicie, iż o ile Karol Nawrocki nie zostanie zaprzysiężony na prezydenta głową państwa zostanie Szymon Hołownia? Nie! I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska wkracza do akcji i sugeruje, iż jest inne wyjście, które przeciwnikom PiS wcale się nie spodoba! Karol Nawrocki nie zostanie prezydentem? Roman Giertych podgrzewa od paru tygodni atmosferę: nagłaśnia tezę o tym, iż wybory prezydenckie zostały sfałszowane, do tego w kilku komisjach przeliczono na nowo głosy i okazało się, iż faktycznie zdarzały się sytuacje, w których głosy Rafała Trzaskowskiego były rejestrowane jako te… Karola Nawrockiego. Z korzyścią dla „obywatelskiego” kandydata PiS. Oczywiście, wątpliwe, by doszło do masowych błędów (właśnie: błędów, a nie fałszerstw), które zmieniłyby wynik wyborów, ale niektórzy twierdzą, iż obecny prezydent elekt nie powinien być zaprzysiężony na głowę państwa. Kto wtedy będzie prezydentem? Szymon Hołownia, bo jest marszałkiem Sejmu – myśli większość. Ale to nie musi być prawda! To ostatnie przekonanie bierze się z faktu, iż w 2010 r. po katastrofie smoleńskiej obowiązki prezydenta pełnił Bronisław Komorowski, czyli ówczesny marszałek. Było to oczywiste, bo prezydent Lech Kaczyński nie żył. Teraz Andrzej Duda ma się dobrze, po prostu 6 sierpnia dobiega końca jego kadencja. Tego samego dnia zaprzysiężony powinien zostać jego następca. Małgorzata Manowska wskazuje zapis W