DSA pod lupą USA: Czy Europie grożą nowe cła ze strony Amerykanów?

Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/polityka-zagraniczna-ue/news/dsa-pod-lupa-usa-czy-europie-groza-nowe-cla-ze-strony-amerykanow/

Prezydent USA Donald Trump ogłosił we wtorek (26 sierpnia) wprowadzenie „znaczących dodatkowych taryf” oraz zakaz sprzedaży technologii i chipów do krajów, których przepisy cyfrowe uznaje za dyskryminujące amerykańskie firmy.

Trump poinformował o tym za pośrednictwem platformy Truth Social. Jak podkreślił, planowane cła oraz restrykcje eksportowe mają objąć państwa, które stosują podatki cyfrowe, ustawy lub regulacje uderzające w amerykańskie przedsiębiorstwa technologiczne.

Według agencji Reuters, administracja Trumpa poleciła amerykańskim dyplomatom w Europie rozpoczęcie kampanii lobbingowej przeciwko unijnemu Aktowi o usługach cyfrowych (DSA), aby doprowadzić do jego zmiany lub uchylenia.

DSA wprowadza między innymi regulacje dotyczące działalności pośredników i platform internetowych. Jego głównym celem jest walka z dezinformacją oraz nielegalnymi treściami w sieci, a także zwiększenie bezpieczeństwa użytkowników.

Akt ten od dawna budzi kontrowersje w Stanach Zjednoczonych. Z perspektywy Waszyngtonu „nakłada on na amerykańskie firmy wysokie koszty związane z przestrzeganiem przepisów, hamuje innowacje i dyskryminuje amerykańskie modele biznesowe”. Jednocześnie DSA zapewnia obywatelom UE ochronę przed nadużyciami, m.in. w zakresie wymuszania zgód użytkownika w modelach monetyzacyjnych platform internetowych – praktyki, z których wielokrotnie korzystali amerykańscy giganci technologiczni. Groźba nakładania unijnych kar na firmy z USA jest dodatkowo postrzegana przez administrację Trumpa jako działanie wysoce niekorzystne.

„W dyrektywie z początku sierpnia sekretarz stanu Marco Rubio nakazał amerykańskim dyplomatom regularne kontakty z rządami UE i organami ds. usług cyfrowych w celu przekazania amerykańskich obaw dotyczących DSA i kosztów finansowych dla amerykańskich firm’’.

Co zrobi Komisja Europejska ?

Komisja Europejska, odpowiedzialna za nadzór nad wdrażaniem i przestrzeganiem DSA w państwach członkowskich, stanowczo podkreśla, iż prawo to nie podlega negocjacjom handlowym z USA.

„Wolność wypowiedzi jest jednym z podstawowych praw w UE. Leży to u podstaw DSA. Określono w niej przepisy dla pośredników internetowych w celu zwalczania nielegalnych treści, przy jednoczesnej ochronie wolności wypowiedzi i informacji w internecie” – poinformował rzecznik Komisji Europejskiej.

Na pytania dotyczące ewentualnych sankcji wobec działań USA rzecznik nie odpowiedział.

Działania administracji Trumpa oraz lobbystów w Brukseli mogą niedługo doprowadzić do nowych napięć w relacjach Bruksela–Waszyngton, które i tak już pozostają obciążone sporami handlowymi i regulacyjnymi.