Dramat milionów polaków! Jedna złotówka może zrujnować budżet domowy

4 godzin temu

Ulga prorodzinna zagrożona, ten jeden błąd może kosztować setki złotych. Rodzice, którzy korzystają z ulgi prorodzinnej, powinni uważnie pilnować zarobków swoich dorosłych dzieci. W 2025 roku limit dochodów pełnoletniego dziecka uczącego się wynosi dokładnie 22 546,92 zł.

Fot. Warszawa w Pigułce

Przekroczenie tej granicy choćby o symboliczną złotówkę sprawia, iż rodzice tracą prawo do ulgi za cały rok podatkowy. Przepis nie przewiduje wyjątków, co czyni go jednym z bardziej restrykcyjnych w systemie podatkowym.

Kto jest objęty limitem?

Zasada dotyczy pełnoletnich dzieci uczących się, które nie ukończyły jeszcze 25. roku życia. Limit obejmuje ich dochody i przychody – zarówno te opodatkowane (np. z umowy o pracę czy zlecenia), jak i zwolnione z PIT (w tym z tzw. ulgi dla młodych). choćby jeżeli dziecko formalnie nie zapłaciło podatku, jego przychód przez cały czas wlicza się do limitu.

Kwotę przychodu można pomniejszyć jedynie o koszty uzyskania przychodu. Nie odlicza się składek ZUS, co bywa dla wielu zaskoczeniem. Tymczasem np. dochody z renty rodzinnej nie wliczają się do limitu – są traktowane osobno.

Jeden grosz ponad limit, a ulga przepada

Prawo nie przewiduje żadnego marginesu błędu. jeżeli studentka zarobi w 2025 roku 22 547 zł, przekraczając próg zaledwie o 1 zł, rodzice tracą prawo do ulgi prorodzinnej w całości. Nie ma znaczenia, czy był to błąd pracodawcy, dodatkowy dyżur, czy niewielki wpływ z praktyk wakacyjnych.

W efekcie może przepaść nie tylko sama ulga, ale także prawo do rozliczenia się jako samotny rodzic czy skorzystania z innych preferencji podatkowych związanych z wychowywaniem dziecka.

Co z młodszymi dziećmi?

W przypadku małoletnich dzieci przepisy są bardziej łagodne. Ich dochody nie mają wpływu na uprawnienie rodziców do ulgi. Dziecko może zarabiać dowolnie dużo – limit dotyczy wyłącznie pełnoletnich uczących się.

Jak uniknąć pułapki?

Rodzice powinni uważnie monitorować zarobki dzieci – nie tylko te z pracy, ale też z praktyk, staży czy zasiłków. Szczególną ostrożność warto zachować pod koniec roku, kiedy pozornie drobna umowa lub nadgodziny mogą przesądzić o utracie całej ulgi.

Ministerstwo Finansów nie przewiduje złagodzenia przepisów ani wprowadzenia progów tolerancji. Dopóki limit obowiązuje w obecnej formie, to rodzina ponosi całą odpowiedzialność za jego przestrzeganie – niezależnie od skali przekroczenia.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału