Dlaczego Zygmunt nie zabił dla prezydenta Nawrockiego?

3 dni temu

Choć metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski zdecydował, iż z okazji zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP zabrzmi dzwon Zygmunta, symboliczny sygnał z wieży katedry wawelskiej ostatecznie nie został nadany. To pierwszy raz w historii, kiedy wezwanie do uruchomienia dzwonu nie zostało zrealizowane.

Według przekazanych informacji, decyzję o uruchomieniu Zygmunta podjęto wcześniej, a samo dzwonienie miało odbyć się w środę, 6 sierpnia – w dniu złożenia przysięgi przez nowo wybranego prezydenta. Dzwon ostatecznie nie został wprawiony w ruch, ponieważ nie udało się skompletować zespołu liczącego dwanaście osób. Tylu dzwonników potrzeba, by bezpiecznie rozkołysać ponad 12-tonowy dzwon zawieszony na wieży Zygmuntowskiej.

Radio Kraków podało, iż powodem nieobecności części dzwonników był sezon urlopowy. Informację tę potwierdziły zarówno osoby związane z obsługą dzwonu, jak i przedstawiciele krakowskiej kurii. Według ustaleń dziennikarzy, decyzja o odwołaniu bicia Zygmunta zapadła tuż przed planowanym uruchomieniem.

Zgodnie z informacjami zamieszczonymi na stronie internetowej katedry wawelskiej, dzwonienie Zygmuntem to posługa liturgiczna wymagająca jednoczesnej, skoordynowanej pracy dwunastu osób. Ruch dzwonu odbywa się dzięki lin, które poruszają się z dużą prędkością, a dla prawidłowego wychylenia instrumentu konieczna jest pełna obsada i zachowanie zasad bezpieczeństwa. Grupa dzwonników liczy ponad 30 osób, a ich bezpośrednim zwierzchnikiem jest proboszcz katedry na Wawelu. Ostatni raz dzwon Zygmunt rozbrzmiał w Krakowie podczas uroczystości Bożego Ciała.

Dzwon Zygmunta bije wyłącznie w szczególnych okolicznościach – podczas najważniejszych świąt religijnych i państwowych oraz w momentach uznanych przez metropolitę krakowskiego za wyjątkowe dla Polski lub Krakowa. Dotychczas dzwon nigdy nie był uruchamiany z okazji zaprzysiężenia prezydenta RP. Gdyby zabrzmiał w środę, byłoby to wydarzenie bez precedensu. Tym samym, mimo wcześniejszej decyzji arcybiskupa, brak dźwięku Zygmunta nie oznacza złamania tradycji, a jedynie niezrealizowaną próbę stworzenia nowej.

Idź do oryginalnego materiału