Od pani Urszuli Trochimiuk, uczącej historii mojego wnuczka Kacpra w szóstej klasie szkoły podstawowej nr 1 mieszczącej się w „Ruskich Dołach”, gdzie tuż po wojnie i ja się uczyłem, dostałem interesującą książkę powstałą z listów i dzienników kapitana Wilma Hosenfelda pt. ”Staram się ratować każdego”. Na blisko tysiącu stron zapisków prowadzonych przez niemieckiego oficera udokumentowano...
Deportacja „Poznaniaków” do Sokołowa w dziennikach dobrego Niemca Hosenfelda

- Strona główna
- Polityka krajowa
- Deportacja „Poznaniaków” do Sokołowa w dziennikach dobrego Niemca Hosenfelda
Powiązane
Wielki park logistyczny w Nowym Modlinie
31 minut temu
"Wydarzenia": Ostatnie przygotowania do wyborów
37 minut temu
Zjedli ryby z Zalewu Wiślanego. Pięć osób w szpitalu
56 minut temu
Polecane
Skąd się wzięło tajemnicze DNA? Mamy go ponad 20 proc.
52 minut temu
Zgłosiła, iż groził bronią jej i jej 9-letniemu synowi
1 godzina temu
Koniec milionowych premii w CBC
1 godzina temu
Nie uniknął kary. Jest decyzja ws. Schenka!
1 godzina temu