Czy na styku dwóch gmin powstanie biometanownia?

3 godzin temu
Zdjęcie: Czy na styku dwóch gmin powstanie powstanie biometanownia?


Gorący temat tuż po wyborach do rady

W niedzielę mieszkańcy Woli Książęcej wybierali nowego radnego do Rady Gminy Kotlin. Wybory wygrała Paulina Mataj, zdobywając 126 głosów, pokonując Mariana Niewiadę, na którego zagłosowało 58 wyborców. Zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu wyników - w poniedziałek rano- kandydat, który nie otrzymał mandatu zafuania od mieszkańców Woli Książęcej opublikował w mediach społecznościowych emocjonalny wpis. Dotyczy on planów budowy biogazowni rolniczej w miejscowości Wola Książęca - Zawodzie, w pobliżu granicy z gminą Jarocin.

„Mieszkańcy WOLI KSIĄŻĘCEJ i WITASZYC sobotę dowiedziałem się, ale ze względu na ciszę wyborczą nie mogłem tego upublicznić o zamiarze budowy w Woli Książęcej/Zawodzie / biogazowni rolniczej. O warunki zabudowy do Gminy Kotlin wystąpiła spółka z o .o. z Warszawy. Arkusz mapy 9 działka ew. 5/2 ,5/3.Jest bardzo wiele pytań: Co na to Wójt Gminy Kotlin bo na smrodzie wypłynął? Co na to nowo wybrana Pani radna kojarzona z Wójtem, prawdopodobnie powie teraz iż nic nie wiedziała? Co na to Mieszkańcy naszej wsi. STOP SMRODOWI STOP ODOROWI. Proszę o rozpowszechnianie*” - czytamy na Facebooku Mariana Niewiady.

Pod postem pojawiło się wiele komentarzy. Głos zabrał m.in. Grzegorz Gajewski, radny Rady Miejskiej w Jarocinie, który poinformował, iż złożył do wójta gminy Kotlin wniosek o udostępnienie informacji publicznej w tej sprawie. Nie zabrakło też krytycznych głosów wobec samego Mariana Niewiady. Jeden z mieszkańców przypomniał mu, iż wcześniej - jako radny - „nie martwił się aż tak bardzo o losy gminy”.

Mieszkancy pisali również o sprawie do naszej redakcji:

- Trzeba ruszyć ten temat. Liczę, iż o tym napiszecie - prosi jeden z nich.

Wójt Kotlina: „Decyzja nie została jeszcze wydana”

Na falę komentarzy zareagował Paweł Wyremblewski, wójt gminy Kotlin. W poniedziałkowy wieczór opublikował na swoim Facebooku obszerne oświadczenie zatytułowane „O biometanowni w Woli Książęcej - fakty, nie emocje”, w którym wyjaśnił, iż temat inwestycji nie jest nowy. Przyznał, iż inwestycja jest na etapie procedowania.

„Do urzędu rzeczywiście wpłynął wniosek o wydanie warunków zabudowy na budowę biometanowni. Decyzja nie została jeszcze wydana i znajduje się w normalnym toku procedowania” – napisał włodarz gminy Kotlin.

Wójt podkreślił, iż od początku kieruje się interesem mieszkańców i prowadzi rozmowy z inwestorem w celu ograniczenia potencjalnych uciążliwości.

"Inwestycja została dokładnie przeanalizowana pod kątem wpływu na środowisko i komfort życia. Odwiedziłem osobiście kilka biogazowni i biometanowni - dużych i małych, w Polsce i za granicą - by zobaczyć, jak można takie projekty wykonać dobrze i bezpiecznie. Z tych wizyt wyniosłem jedną, bardzo istotną lekcję: o wszystkim decyduje jakość wykonania i zastosowane rozwiązania techniczne. Dlatego po rozmowach z inwestorem zaproponowałem konkretne zmiany w projekcie, m.in.: budowę zamkniętego magazynu substratów z filtrem powietrza, który znacząco ograniczy zapachy. Inwestor - widząc moją postawę -sam zadeklarował też rezygnację z przetwarzania odpadów poubojowych czy krwi, mimo iż są bardzo wydajnym surowcem" - czytamy w oświadczeniu Pawła Wyremblewskiego.

Lepsza merytoryczna rozmowa niż szukanie sensacji

W swoim oświadczeniu wójt podkreślił także, iż sprawa biogazowni była od początku jawna, a informacje o inwestycji mieli posiadać także sołtysi i część mieszkańców.

"Całość była od początku jawna - wiedziała o niej rada gminy, niektórzy sołtysi i mieszkańcy. Część osób uczestniczyła choćby w wyjazdach studyjnych razem ze mną".

Włodarz Kotlina zaznaczył, iż dyskusja o każdej inwestycji jest potrzebna - ale powinna opierać się na faktach, nie emocjach.

"Szkoda, iż niektórzy próbują dziś szukać sensacji zamiast rozmowy.Każdy mieszkaniec, który chce poznać szczegóły, może przyjść do urzędu, zapoznać się z dokumentami, zadać pytania lub spotkać się ze mną osobiście.
Drzwi Urzędu Gminy Kotlin są otwarte - zawsze były i będą. A byli radni doskonale wiedzą, jak działa dostęp do informacji publicznej, więc zachęcam, by z niego korzystać, zamiast tworzyć niepotrzebne napięcia.

Choć wójt zapewnia o pełnej transparentności, emocje wśród mieszkańców wręcz narastają.

"Jeśli informacje były podawane i można było o tej inwestycji się dowiedzieć dlaczego na dozynkach wiejskich nie poinformował Pan o tym mieszkańców Woli?Można zapomnieć o poruszeniu tematu budowy chodnika ale nie można zapomnieć o inwestycji która trwale niszczy i zakłóca spokój w naszej małej ,,ojczyznie" - zastanawiał się internauta a jednocześnie mieszkaniec Woli Książęcej.

Inwestor z Warszawy zbuduje biometanownie?

Nieoficjalnie wiadomo, iż wniosek o wydanie warunków zabudowy złożyła warszawska spółka Host Ciołkowo, która od 2022 roku dynamicznie rozwija się w sektorze energii i paliw. Na pytanie, dlaczego informacja o tej inwestycji nie została opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej Gminy Kotlin wójt wyjaśnił, iż budowa biometanowni jest inwestycją niewielką i nie wymaga decyzji środowiskowej.

Faktem jest, iż na stronie gminy, czy Biuletynie Informacji Publicznej próżno szukać informacji na temat biogazowni. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, teren na którym ma stanąc inwestycja należy do byłego burmistrza Jarocina.

Działki na których planowana jest biogazownia sąsiadują z terenem leśnym, który w opinii przyrodników stanowi cenne przyrodniczo obszary w sasiedztwie rzeki Lutyni.

Zadaliśmy wójtowi Kotlina szereg szczegółowych pytań dotyczących biometanowni w Woli Książęcej. Czekamy na odpowiedzi.

/informacja będzie aktualizowana/

*pisownia oryginalna

Idź do oryginalnego materiału