Wielkimi krokami zbliża się zaprzysiężenie na prezydenta Karola Nawrockiego. Czy możliwe jest jednak jego zablokowanie? najważniejszy w tej sprawie może okazać się pewien list. Zaprzysiężenie stoi pod znakiem zapytania? Już 1 lipca poznamy uchwałę Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych dot. wyników wyborów prezydenckich. To organ powołany podczas rządów PiS, więc nie ma wątpliwości, iż niezależnie od powyborczych kontrowersji z liczeniem głosów, uzna wybory prezydenckie za ważne. Pozostaje pytanie, co dalej – czy 6 sierpnia, zgodnie z planem, zobaczymy zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na głowę państwa? Problemy są bowiem dwa: po pierwsze, wspomniane kontrowersje wokół liczenia głosów, po drugie – Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest uznawana za sąd przez obóz rządzący i europejskie trybunały. Jej orzeczenie można więc uznać za niewiążące. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar wskazuje, iż decyzja i tak spada na marszałka Sejmu Szymona Hołownię. On sam zapowiedział, iż wyśle do marszałka swoją opinię. Bodnar podkreślił, iż jego zdaniem nie udało się rozpatrzyć wszystkich protestów wyborczych i „nie zostało to zrobione porządnie, w pełni”. – Natomiast myślę, iż powiedzenie, iż wybory mają być nieważne, jest daleko idące. Tym bardziej, iż istnieje konstytucyjne domniemanie ważności wyborów. Mamy do czynienia z sytuacją, w której po pierwsze orzeka nie ten organ, który powinien,