Internet kpi z Andrzeja Dudy po jego ostatnim występie w Radiu Wnet. Prezydent przedrzeźniał profesora Adama Strzembosza, a teraz ten mu odpowiedział i pokazał, co znaczy mieć klasę. Rozpętał burzę O ostatniej dekadzie rządów Andrzeja Dudy jak prezydenta Polski można powiedzieć kilka dobrego. Zdecydowanie lepiej wychodziłby mu stand up niż reprezentowanie naszego państwa na arenie międzynarodowej czy wypowiadanie się na temat kluczowych kwestii. Powiedzmy sobie wprost: Duda nigdy nie odpiął z klapy marynarki znaczka PiS i u wielu Polaków budzi uśmiech politowania, zamiast szacunku. Po raz kolejny dał tego wyraz podczas swojego występu w Radiu Wnet, gdzie przedrzeźniał profesora Adama Strzembosza, 94-letniego prawnika, byłego pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i byłego przewodniczącego KRS. Internauci nie mieli wątpliwości, iż jego zachowanie było żałosne i niegodne głowy państwa. – Bo jak powiedział pan Strzembosz, „wymiar sprawiedliwości i środowisko sędziowskie oczyści się samo”. Nic się nie oczyściło. Na tym polegał cały numer – mówił Duda, próbując naśladować charakterystyczny styl mówienia znanego uczonego. Nie wiem, jakim prezydentem będzie Karol Nawrocki, ale oby nie był Andrzejem Dudą. I mówię o tym Dudzie, który jest bardziej aktorem i komediantem. Wczoraj Prezydent naszego Państwa udawał profesora Strzembosza. To normalne? 6 sekund. Mój dobry Boże. pic.twitter.com/tDitZqbP14 — Piotr Woźniak