Brejza o słowach posła Witka: Nie ma miejsca na takie żarciki

5 godzin temu
Sławomir Mentzen zaprosił Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego na rozmowę na swoim kanale YouTube. Obaj kandydaci przyjęli zaproszenie. Spodziewa się pan, iż on udzieli jednoznacznego wsparcia któremuś z kandydatów, czy raczej będzie udzielał wskazówek, chociażby na podstawie tych ośmiu punktów, które zaprezentował? - z takim pytaniem Patryk Michalski, prowadzący program "Tłit" w WP zwrócił się do europosła Krzysztofa Brejzy z Koalicji Obywatelskiej. - To już będzie decyzja pan Mentzena. Natomiast wiele jego dotychczasowych wypowiedzi wskazuje, iż bliższe jest mu wskazanie pewnych punktów programowych niż wskazanie konkretnego kandydata - odparł gość programu "Tłit". Dopytywany, czy wśród przedstawionych przez Mentzena punktów, są jego zdaniem takie "nieprzekraczalne", odparł, iż z częścią z nich "nie ma żadnych problemów". - Chociażby z kwestią wprowadzania nowych opłat czy podatków, które za rządów PiS były masowo wprowadzane, czy też w kwestii gotówki i związanego z wycofywaniem gotówki zagrożenia inwigilacją obywateli, tak żeby śledzić ich ruchy i budować państwo neopegasusowe - odparł Brejza. Prowadzący przypomniał wypowiedź posła KO Przemysława Witka, który dopytywany w Polsat News o to, czy Rafał Trzaskowski jako prezydent rzeczywiście nie podpisałby ustawy, która podnosi podatki, odpowiedział pytaniem: "cóż szkodzi obiecać?". Chwilę później dodał, iż "to taki żarcik". - Zdecydowanie takie słowa nie powinny paść. My dotrzymujemy słowa. My dotrzymujemy deklaracji - zapewnił Brejza. - Nie ma miejsca na takie głupie teksty, które mają rozładować atmosferę. Jest miejsce na poważną politykę i bardzo poważnie tutaj deklaruję, iż to jest postulat, z którym zgadza się Rafał Trzaskowski - dodał. Dopytywany, czy poseł Witek powinien ponieść jakieś konsekwencje po tej wypowiedzi, odparł, iż nie jest członkiem klubu parlamentarnego, ale jego zdaniem "nie ma miejsca na takie żarty". - Tym bardziej iż jest to postulat, który był przez nas, można powiedzieć, realizowany przez te 8 lat, bo my blokowaliśmy te opłaty, podatki ukryte, zaszywane w różnego rodzaju ustawach przez polityków PiS. I my, jako ugrupowanie wolnościowe, także w kwestiach gospodarczych, chroniące polskie rodziny przed obciążeniami, udowodniliśmy to przez 8 lat rządów i bardzo centralistycznych, które dobijały budżety polskich rodzin. Nie ma miejsca na taki żart - podkreśłił jeszcze raz europoseł Krzysztof Brejza.
Idź do oryginalnego materiału