Brak wizji rozwoju gminy, lekceważenie głosu społeczeństwa, brak transparentności, ale też sprawa farm wiatrowych - to główne zarzuty grupy mieszkańców Grodkowa wobec władz samorządowych. Chcą oni odwołać burmistrza i radę miejską.
Przypomnijmy, iż dwa dni temu (28.05) mieszkańcy złożyli wniosek do delegatury KBW w Opolu o przeprowadzenie referendum ws. odwołania Miłosza Kroka oraz radnych. - Mamy fenomenalną lokalizację naszej gminy. Jesteśmy blisko autostrady A4 i dużych aglomeracji - mówi Norbert Bohdziul, pełnomocnik komitetu referendalnego. - Wydawałoby się, iż będzie to idealne miejsce do powstania nowych zakładów pracy.Niestety, tak nie jest. Zamiast tego otrzymujemy po cichu, gdzieś w kuluarach informację, iż planowane są budowy kolejnych turbin wiatrowych i wielkopowierzchniowych farm fotowoltaicznych. Bez jakichkolwiek konsultacji z mieszkańcami, bez jakiegokolwiek planu i wizji, która uwzględniałaby słowo lokalnej społeczności. Ta właśnie utrata zaufania do naszego burmistrza oraz rady miejskiej pociągnęła nas jako komitet referendalny do decyzji o zmianie władzy.Burmistrz Grodkowa Miłosz Krok odpowiada, iż rezultat całego przedsięwzięcia…Brak dialogu społecznego powodem referendum w Grodkowie. Burmistrz odpiera zarzuty

Zdjęcie: Rynek w Grodkowie [fot. Daniel Klimczak]
- Strona główna
- Polityka lokalna
- Brak dialogu społecznego powodem referendum w Grodkowie. Burmistrz odpiera zarzuty
Powiązane
Od 1 sierpnia weszły w życie wielkie zmiany dla palaczy
6 godzin temu
Polecane
Kto tak naprawdę zapłaci 35% cła w Kanadzie
1 godzina temu
Co robić w długi weekend?
3 godzin temu
GospeLOVE LATO -Jam Session [Zdjęcia]
4 godzin temu
Amerykańskie okręty atomowe wysłane w pobliże Rosji
5 godzin temu