Babiš: Chcę, żeby Europa działała dobrze

2 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/demokracja/news/babis-chce-zeby-europa-dzialala-dobrze/


Andrej Babiš po zwycięstwie w wyborach parlamentarnych zapewnił, iż jego nowy rząd będzie prounijny i pronatowski. Wczoraj prezydent Petr Pavel rozpoczął rozmowy z liderami poszczególnych partii.

Według ostatecznych wyników piątkowo-sobotnich (3-4 października) wyborów partia ANO Andreja Babiša zdobyła 34,5 proc. głosów, co daje jej 80 mandatów w 200-osobowej Izbie Poselskiej.

Babiš zapowiedział, iż będzie zabiegał o poparcie dla swojego rządu ze strony skrajnie prawicowego ugrupowania Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD) Tomia Okamury, które zdobyło 15 mandatów, oraz nowej prawicowej Partii Kierowców, która uzyskała 13 miejsc.

Samozwańczy „trumpista” Babiš zjednał sobie wyborców obietnicami zwiększenia wydatków socjalnych i wstrzymania pomocy wojskowej dla Ukrainy.

– Rozmawialiśmy o wyniku wyborów oraz o naszej pozycji w NATO i UE. Wciąż widzę negatywne informacje (…) i uważam, iż to niesprawiedliwe – powiedział Babiš dziennikarzom po spotkaniu z prezydentem Petrem Pavlem w niedzielny poranek.

71-latek podkreślił, iż jest proeuropejski i chce, by „Europa dobrze funkcjonowała”. Dzień przed wyborami stwierdził, iż Czechy powinny pomagać Ukrainie za pośrednictwem UE – a nie bezpośrednio, jak dotychczas.

Zapytany przez ukraińskiego dziennikarza, czy popiera wniosek Ukrainy o członkostwo w UE, Babiš odparł, iż kraj ten „nie jest gotowy, by przystąpić do Unii”. – Najpierw musimy zakończyć wojnę – dodał.

Obiecał również przeanalizować czeską inicjatywę międzynarodową dotyczącą dostaw amunicji artyleryjskiej dla Ukrainy, uruchomioną przez rząd Petra Fiali, i „omówić ją z prezydentem (Ukrainy – red.) Wołodymyrem Zełenskim”, jeżeli zajdzie taka potrzeba.

Konflikt interesów

ANO należy do skrajnie prawicowej paneuropejskiej partii Patrioci dla Europy, który Babiš współtworzył z premierem Węgier Viktorem Orbánem. W sobotni wieczór Babiš spotkał się z liderami SPD i Kierowców, jednak odmówił komentarza na temat wyniku rozmów, mówiąc jedynie, iż były one „generalnie pozytywne”.

– Zdecydowanie będziemy dążyć do utworzenia jednopartyjnego rządu kierowanego przez ANO – zapowiedział Babiš. Choć SPD domaga się referendum w sprawie wyjścia Czech z UE, Babiš stanowczo odrzuca taki pomysł.

Prezydent Pavel wyraził obawy dotyczące konfliktu interesów Babiša jako przedsiębiorcy i polityka. Według „Forbesa” Babiš jest siódmym najbogatszym Czechem. Ciąży na nim także proces o defraudację unijnych dotacji o wartości ponad 2 mln dolarów.

Zarzuty dotyczą wyłączenia w 2007 roku jego farmy na południe od Pragi ze składu ogromnego koncernu Agrofert, zajmującego się produkcją żywności i chemikaliów, by kwalifikowała się ona się do unijnych dotacji dla małych firm.

Za swojej pierwszej kadencji w roli premiera, w latach 2017–2021, Babiš krytykował niektóre polityki UE i utrzymywał dobre relacje z Orbánem oraz słowackim premierem Robertem Ficą, którzy z kolei mają dobre stosunki z Kremlem.

Idź do oryginalnego materiału