Osoby próbujące zorganizować bądź idące na marsz równości w Budapeszcie muszą liczyć się z prawnymi konsekwencjami - oznajmił w piątek w radiu Kossuth premier Węgier Viktor Orban. W czerwcu policja zakazała organizowania tego wydarzenia, planowanego na sobotę. Udział zapowiedzieli wysoko postawieni politycy z różnych europejskich krajów.