Czy literatura tworzona przez kobiety różni się od tej, której autorami są mężczyźni? Czy nie wiedząc, jakiej płci jest osoba autorska, możemy domyślać się tego na podstawie treści albo formy? Czy istnieje coś takiego jak literatura kobieca? A jeśli, to może jest też literatura męska? Co z osobami, które są niebinarne? Czy książki, które piszą, mają swoją osobną szufladę? Jaką etykietą ich twórczość jest oznaczona? Do jakiej przegródki wepchnięta? A czy płeć osoby czytającej ma znaczenie? Czy w spotkaniu dwojga ludzi, które odbywa się poprzez literaturę w momencie czytania, jest istotne, które z nich to ona, które on, czy może ono? Kto jest kim, skoro jest w tym wszystkim jeszcze opowiadana historia i wykreowane postaci, z którymi można się utożsamić, będąc zarówno piszącą, jak i czytającym? Czy literatura nie może być po prostu piękna i już? Bez dookreślania? A jednak.
A jednak. O książce „Sztuka powieści. Antologia wywiadów II z «The Paris Review»”

- Strona główna
- Polityka krajowa
- A jednak. O książce „Sztuka powieści. Antologia wywiadów II z «The Paris Review»”
Powiązane
Kalendarium - wtorek 30 września
13 minut temu
Ziobro przed komisją śledczą. Zdawkowy komentarz Tuska
38 minut temu
Regermanizacja Dolnego Śląska. Prezes PiS mówi "dość"
45 minut temu
Minister Przydacz spotkał się z gen. Kelloggiem
1 godzina temu
Niemcy zauważają zmiany na wschodniej flance NATO
1 godzina temu
Starcie w Polsce 2050. Nieoficjalnie: zdecydowały dwa głosy
1 godzina temu
Polecane
Czy Twenty One Pilots zagrają na Colours of Ostrava 2026?
1 godzina temu