- Wysłanie wojska na ulice Los Angeles jest niestety naturalną konsekwencją polityki Donalda Trumpa. To, co demokratom wydaje się przekroczeniem norm, dla zwolenników amerykańskiego prezydenta jest wypełnieniem wyborczych obietnic - mówi Wirtualnej Polsce prof. Maciej Milczanowski, zastępca dyrektora Instytutu Nauk o Polityce na Uniwersytecie Rzeszowskim.