Jesteście nad Bałtykiem i myślicie, iż konsumujecie rybę prosto z połowu? Nic mylnego. w tej chwili nad Bałtykiem obowiązuje całkowity zakaz połowu dorsza. W związku z tym rząd zamierza pomóc armatorom. Nowy projekt przewiduje rekompensaty za złomowanie bądź zmianę przeznaczenia kutrów.
We wtorek rząd ma się zająć projektem ustawy o pomocy dla armatorów organizujących wyprawy wędkarskie w związku z zakazem połowu dorsza w Bałtyku – wynika z porządku obrad Rady Ministrów. Projekt przewiduje rekompensaty za złomowanie bądź zmianę przeznaczenia kutrów.
Projekt ma objąć armatorów, którzy posiadali dla swoich jednostek wydane w 2019 r. odpowiednie zezwolenie na uprawianie rybołówstwa rekreacyjnego. Komisja Europejska wprowadziła całkowity zakaz połowu dorsza w Bałtyku od 1 stycznia 2020 r., i – jak podkreśla się w uzasadnieniu – w tej chwili nie wiadomo jak długo zostanie utrzymany. W Ocenie Skutków Regulacji projektu szacuje się, iż pomoc może objąć armatorów 98 jednostek pływających.
Limit wsparcia określono na 50 mln zł. Jego wysokość za przekazanie jednostki do złomowania zależeć będzie od jej wielkości i będzie obliczany dzięki specjalnego wzoru przy zachowaniu zasady, iż im jednostka większa – tym wsparcie na jednostkę objętości wyższe. Maksymalna kwota wsparcia dla największych jednostek powyżej określonego progu wyniesie 1,2 mln zł.
Wsparcie będzie mogło być udzielone tylko raz na jednostkę, wypłata ma nastąpić po zgodzie Komisji Europejskiej na pomoc publiczną, ale przed 31 grudnia 2025 r. Jak zaznacza się w OSR, z informacji przekazanych przez Sztab Kryzysowy Armatorów Rybołówstwa Rekreacyjnego wynika, iż wartość szacunkowa jednostek z przeznaczeniem na złomowanie waha się od 100 do 900 tys. zł.