Kilkaset osób w Lublinie bierze udział w manifestacji „Stop imigracji” przed lubelskim Ratuszem. Spotkanie organizują działacze Konfederacji. Wiele osób przyniosło ze sobą biało-czerwoną flagę i wyraża swoje niezadowolenie z polityki migracyjnej rządu.
– Są obawy. Mam wnuczkę i chcę, żeby była bezpieczna – mówi jedna z protestujących. – Ja nie mam nic przeciwko tym ludziom, niech przyjeżdżają legalnie do Polski. Ale jak ktoś przyjeżdża na lewo i jeszcze żąda jakichś pieniędzy i jeszcze będzie mi tu wprowadzał swoje zasady, to chyba nie jest dobre – dodaje kolejny protestujący.
Jak informują lubelscy policjanci, wiec odbywa się spokojnie i nie odnotowano żadnych incydentów.
Rządzący zarzucają opozycji wprowadzenie w błąd opinii publicznej w sprawie nielegalnej migracji – podaje Informacyjna Agencja Radiowa. Ich zdaniem protesty, które realizowane są dziś w całym kraju, są niepotrzebne.
Europoseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba mówi, iż obecny rząd skutecznie walczy z nielegalną migracją. – Polityka rządu jest stanowcza. Polska wiza przestała być łatwo dostępna i tania. Konsulaty weryfikują osoby, które otrzymują wizy. Państwo zabezpiecza granicę, czego przykładem jest granica białoruska, a my mamy pieniądze na Tarczę Wschód dzięki funduszom europejskim – mówi Szczerba.
MaTo / IAR / opr. WM
Fot. Tomasz Maczulski